Uroczystość Zesłania Ducha Świętego 5 czerwca 2022
Refleksja
W liturgii Zesłania Ducha Świętego wyraźnie dominuje wołanie o Ducha Świętego, przywoływanie Ducha! Najdobitniej wybrzmiewa refren psalmu responsoryjnego "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię". Warto też wołać do Boga słowami modlitwy dnia: "ześlij dary Ducha Świętego na całą ziemię i dokonaj w sercach wiernych tych cudów, które zdziałałeś w początkach głoszenia Ewangelii". O cudach tych mówi św. Łukasz w 2 rozdziale Dziejów Apostolskich i św. Paweł w 12 rozdziale 1 listu do Koryntian. Ci, którzy znajdowali się razem na tym samym miejscu, wskutek napełnienia Duchem stali się jednym Ciałem - to znaczy z poziomu bycia razem przeszli na poziom urzeczywistniania wspólnoty wiary, czyli Kościoła. Napojeni Duchem stali się też zdolni wyznać, że Jezus jest Panem, jest Bogiem. Łukasz przekazuje, że wskutek napełnienia Duchem "zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić" - dosłownie jak im pozwalał wyjaśniać. Użyte tu greckie słowo apoftegetai oznacza "wyjaśniać podniesionym głosem, mówić z entuzjazmem". To znaczy, że apostołowie głosili odtąd Ewangelię z wielkim zapałem i zgodnie z wolą Chrystusowego Ducha.
Z dalszego opisu wydarzenia Pięćdziesiątnicy wynika, że Żydzi ze wszystkich krajów oraz cudzoziemcy rozumieli słowa wypowiedziane przez apostołów. Fakt ten napełnił ich zdziwieniem. Dziwili się dlatego, że każdy z uczestników wydarzenia słyszał apostołów w swoim własnym języku ojczystym. W ten sposób Łukasz wydaje się sugerować, że dar Pięćdziesiątnicy był również darem słyszenia. Dlatego oznacza podwójny cud: cud mówienia obcymi językami i cud słyszenia tych języków. Jedni w Duchu mówią, drudzy ogarnięci Duchem słyszą, a treścią mówienia są "wielkie dzieła Boże".
I tego wszystkiego nam dziś bardzo potrzeba, zwłaszcza przekazywania światu z zachwytem i entuzjazmem tego wszystkiego, co Duch Święty pozwala mówić i tak, jak pozwala wyjaśniać. Sekwencja wskazuje też na inne cuda, które Boży Duch zdolny jest zdziałać zwłaszcza w ludzkim sercu. Potrafi obmyć, co nieświęte, oschłym wlać zachętę, leczyć serca ranę, nagiąć, co jest harde, rozgrzać serca twarde, poprowadzić zabłąkane. Wierzącym, Bogu ufającym nie skąpi siedmiorakich darów. Nie wystarczy jednak zawołać: Przyjdź, Ojcze ubogich, przyjdź Dawco łask mnogich, przyjdź światłości sumień. Nie wystarczy też poprosić: Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i zapal w nich ogień swojej miłości. Trzeba nam bardzo przejąć się słowami Zmartwychwstałego z wielkanocnego poranka i na nie pozytywnie odpowiedzieć. Mam na myśli proste wezwanie, czy wręcz prośbę Jezusa skierowaną do Apostołów "Weźmijcie Ducha Świętego". Jezus nie skąpi swego Ducha nikomu.
Najważniejsze jest to, by o Ducha świętego stale prosić i na Jego przychodzenie być stale otwartym!
bp Andrzej Czaja
Złota myśl tygodnia
Kapłani powinni być także świadkami nadziei. Chrześcijańska nadzieja, która "widzi dalej" potrzebna nam jest w tych szczególnych czasach tak wielu przemian, o których nie zawsze wiemy dokąd prowadzą.
abp Alfons Nossol
Na wesoło
Rozmawia dwóch więźniów w celi:
- Za co siedzisz?
- Za nic.
- Jak to za nic?
- Bo włamałem się do zupełnie pustego magazynu.
Turysta zagaduje bacę:
- Zupełnie nie rozumiem baco jak wy możecie tak szybko policzyć te wasze owce?
- Ja owiec wcale nie liczę!
- To skąd wiecie, czy wam jaka nie zginęła?
- Ja im liczę nogi i dzielę przez cztery.
Zarys dziejów Kościoła na Śląsku Opolskim
Już od 1989 r. pojawiły się możliwości prowadzenia duszpasterstwa dla wiernych mniejszości niemieckiej, z czym wiąże się też trudne dzieło duszpasterskiej integracji wiernych całej diecezji. W 1990 r. reaktywowana została charytatywna organizacja "Caritas", która do tej chwili tworzy na terenie diecezji znane powszechnie stacje socjalne. Natężeniu uległa działalność budownicza - po 1977 r. wybudowano 80 kościołów, powstało wiele obiektów kościelnych w postaci plebanii, domów katechetycznych i innych.
W 1994 r. powstał w Opolu - przy żywym osobistym zaangażowaniu Biskupa Opolskiego - państwowy uniwersytet, jako 12 w kraju, z Wydziałem Teologicznym, w którego struktury weszło również Wyższe Seminarium Duchowne, które z dniem 15 VIII 1997 r. przeniesione zostało z Nysy do Opola. Odbudowany zamek w Kamieniu ŚI. związany z miejscem narodzin św. Jacka stał się Jego Sanktuarium oraz siedzibą Ośrodka Kultury i Nauki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Zostało też uruchomione diecezjalne radio. W latach 1995-1997 diecezja przeżywała II Nawiedzenie Kopii Obrazu Jasnogórskiego pod hasłem: Czyńcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie" (por. J 2,5). W sierpniu 1996 r. diecezję nawiedziła figura fatimska. Bardzo ważnym wydarzeniem w dziejach młodej struktury diecezjalnej było zwołanie Pierwszego Synodu Diecezji Opolskiej, który został uroczyście otwarty w Poniedziałek Wielkanocny 2 kwietnia 2002 r. i pracował przez trzy lata, do zamknięcia 29 marca 2005 r. Efektem znaczącego wysiłku biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich, zaangażowanych w prace synodalne są uchwalony statuty, uszeregowane w 411 statutach w 11 rozdziałach. Drugi biskup opolski, abp Alfons Nossol w sierpniu 2009 r. przeszedł na emeryturę po 32 latach sprawowania pasterskiego urzędu w diecezji opolskiej (dokumentację posługi i dokonań drugiego biskupa opolskiego zawiera m.in. okolicznościowa publikacja: H. Sobeczko (red.), Arcybiskup Alfons Nossol. 32 lata posługi biskupiej, Opole 2009). Niemal symbolicznie, jakby na podsumowanie tego czasu posługiwania w diecezji, odczytywać w tym kontekście można podniosłą chwilę beatyfikacji współzałożycielki Zgromadzenia Szarych Sióstr św. Elżbiety - Marii Luizy Merkert (zm. 1874), której w imieniu Ojca Świętego Benedykta XVI w dniu 30 września 2007 r. przewodniczył kard. Jose Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Urodzona w Nysie na początku XIX w., nazwana "śląską Samarytanką", stanowi ciągle uosobienie drogi Kościoła katolickiego tej ziemi, który służy ludowi i potrafi wydać ludzi godnych chwały ołtarzy.
(Powyższy tekst opracowano na podstawie publikacji bpa prof. dra hab. Jana Kopca)
Opowiadanie
Dłoń i piasek
Trzynastoletni Tomek spacerował plażą razem ze swą matką.
W pewnej chwili zapytał:
- Mamo, jak można zatrzymać przyjaciela, kiedy w końcu uda się go zdobyć?
Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku.
Uniosła obie ręce do góry, zacisnęła mocno jedną dłoń:
piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek.
Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek.
Tomek patrzył zdziwiony, potem zawołał:
- Rozumiem!
Z nauczania pasterzy diecezji opolskiej
Nadziei potrzebują chrześcijanie naszych czasów, ludzie naszej, nękanej wieloma bolączkami rzeczywistości, która niesie przecież w sobie także ogromne możliwości i szanse. Potrzebują jej zwłaszcza bezrobotni i drżący o swoje miejsca pracy, rozłączeni przez konieczność pracy zagranicznej, podejmujący żmudną drogę zdobywania wykształcenia - potrzebujemy jej wszyscy. Kapłani niosący Chrystusa powinni być właśnie niosącymi nadzieję, tylko wtedy pozostają wierni misji, jaka im została powierzona. Chrystusowa nadzieja zaś nie jest prostym rozwiązaniem tych wszystkich problemów i bolączek, ale też nie jest pustym słowem - sloganem. Jest ona świadomością, że jest ktoś, komu każdy człowiek, wszystkie jego sprawy są bliskie, kto troszczy się o każde ludzkie istnienie - Chrystus.
abp Alfons Nossol