Uroczystość Narodzenia Pańskiego 25 grudnia 2022

25 grudnia 2022

Refleksja

Otwórzmy nasze serca, by przyjąć łaskę tego dnia, którym jest On sam: Jezus jest jaśniejącym "dniem", który pojawił się na horyzoncie ludzkości. Dniem miłosierdzia, w którym Bóg Ojciec objawił ludzkości swoją wielką, czułą troskę. Dniem światła, które rozprasza mroki lęku i cierpienia.

W tym dniu z Maryi Dziewicy narodził się Jezus, Zbawiciel. Żłóbek ukazuje nam "znak", jaki dał nam Bóg: "Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie" (Łk 2,12). Jak pasterze z Betlejem, także i my idziemy, by zobaczyć ten znak, to wydarzenie, które co roku ponawia się w Kościele. Boże Narodzenie jest wydarzeniem, które ponawia się w każdej rodzinie, w każdej parafii, w każdej wspólnocie, która przyjmuje miłość Boga wcielonego w Jezusie Chrystusie. Podobnie jak Maryja, Kościół ukazuje wszystkim "znak" Boga: Dzieciątko, które nosiła w łonie i porodziła, ale które jest Synem Najwyższego, ponieważ "pochodzi z Ducha Świętego" (Mt 1,20). Dlatego jest On Zbawicielem, ponieważ jest Barankiem Bożym, który gładzi grzech świata (J 1,29). Wraz z pasterzami klęknijmy przed Barankiem, adorujmy Dobroć Boga, która stała się ciałem i pozwólmy, aby łzy skruchy wypełniły nasze oczy i obmyły nasze serca. Wszyscy tego potrzebujemy.

Tylko On, tylko On może nas zbawić. Tylko Boże Miłosierdzie może uwolnić ludzkość od wielu postaci zła, czasami potwornego, jakie rodzi w niej egoizm. Boża łaska może nawrócić serca i otworzyć drogi wyjścia z sytuacji po ludzku nierozwiązywalnych.

Tam, gdzie rodzi się Bóg, tam rodzi się nadzieja On niesie nadzieję. Tam, gdzie rodzi się Bóg, tam rodzi się pokój. A tam, gdzie rodzi się pokój, nie ma już miejsca na nienawiść i wojny.

Papież Franciszek

Życzenia świąteczne

Aniołowie w noc Bożego Narodzenia ogłaszają chwałę Boga i pokój ludziom, których On kocha. Życzę Wam, abyście otwierając serca na Bożą Dziecinę, doświadczali głębokiego pokoju serca. Niech wysłuchane z wiarą Słowo Boże i przyjęte Ciało Chrystusa uzdolni Was do przebaczenia doznanych w minionym roku krzywd oraz pomnoży pragnienie szczerego spotkania z bliskimi przy stole świątecznym. Szczęść Boże na piękne świętowanie!

Złota myśl tygodnia

Bóg jest w nas zakochany. Czyni się małym, aby pomóc nam odpowiedzieć na Jego miłość.

Papież Franciszek

Na wesoło

Przedszkolak pyta kolegę:

Co dostałeś od Dzieciątka?

Trąbkę.

Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty!

To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie złotówkę!

W jaki sposób?

Tata mi daje, żebym przestał trąbić!


Rozmowa sąsiadów w Wigilię:

Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę?

Owszem, udało mi się kupić stojak.

Patron tygodnia - św. Jan, Apostoł i Ewangelista - 27 grudnia

Jan był synem Zebedeusza i Salome, młodszym bratem Jakuba Starszego (Mt 4, 21). Początkowo Jan był uczniem Jana Chrzciciela, ale potem razem ze św. Andrzejem poszedł za Jezusem (J 1, 35-40). Jan pracował jako rybak. O jego zamożności świadczy to, że miał własną łódź i sieci. Niektórzy sądzą, że dostarczał ryby na stół arcykapłana - dzięki temu mógłby wprowadzić Piotra na podwórze arcykapłana po aresztowaniu Jezusa. Chrystus nadał Janowi i Jakubowi, jego bratu, drugie imię - "Synowie gromu" (Łk 9, 51-56). Jan zostaje wyznaczony razem ze św. Piotrem, aby przygotowali Paschę wielkanocną. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jan spoczywał na piersi Zbawiciela. Tylko on pozostał do końca wierny Panu Jezusowi - wytrwał pod krzyżem. Dlatego Chrystus z krzyża powierza mu swoją Matkę, a Jej - Jana jako przybranego syna (J 19, 26-27).

Po zmartwychwstaniu Chrystusa Jan przybywa razem ze św. Piotrem do grobu, gdzie "ujrzał i uwierzył" (J 20, 8), że Chrystus żyje. W Dziejach Apostolskich Jan występuje jako nieodłączny na początku towarzysz św. Piotra. Jan przebywał przez wiele lat w Jerozolimie (Ga 2, 9), potem prawdopodobnie w Samarii, a następnie w Efezie. To tam napisał Ewangelię i trzy listy apostolskie. Wynika z nich, że jako starzec kierował niektórymi gminami chrześcijańskimi w Małej Azji. Z Apokalipsy dowiadujemy się, że były to: Efez, Smyrna, Pergamon, Tiatyra, Sardes, Filadelfia i Laodycea.

Jan głosił Ewangelię albo w samej Ziemi Świętej, albo w jej pobliżu, a to ze względu na Matkę Bożą, nad którą Chrystus powierzył mu opiekę. Po wybuchu powstania żydowskiego Jan schronił się w Zajordanii, gdzie przebywał do końca wojny, tj. do roku 70 (zburzenie Jerozolimy). Stamtąd udał się do Małej Azji, gdzie pozostał aż do zesłania go na wyspę Patmos przez cesarza Domicjana (81-96). Po śmierci cesarza Apostoł wrócił do Efezu, by tu za panowania Trajana (98-117) zakończyć życie jako prawie stuletni starzec. Potwierdzają to św. Ireneusz i Polikrates, biskup Efezu (ok. 190 roku).

Opowiadanie

Prawdziwy prezent

Mała dziewczynka przygotowała podarunek na Boże Narodzenie. Owijała pudełko w piękny, kolorowy papier, zużywając go bardzo dużo i robiąc przesadne kokardy.

Co robisz?! - skarcił ją ojciec - tak tylko zniszczysz cały swój papier. Czy wyobrażasz sobie, ile on kosztuje?

Dziewczynka z załzawionymi oczami skryła się w kącie, mocno przyciskając do serca swoje pudełko. W wigilijny wieczór, stąpając lekko jak ptak, zbliżyła się do taty, który siedział za stołem i położyła przed nim pakunek w ozdobionym papierze.

Tatusiu, to dla ciebie - wyszeptała.

Ojciec zmiękł, bo odczuł, że był zbyt ostry. A ona po tym wszystkim przynosi mu podarunek. Rozwinął powoli tasiemkę, rozpakował kolorowy, złocisty papier i powoli otworzył pudełko. Było puste. Niespodzianka wydawała mu się niemiła, rozzłościła go ponownie. Wybuchnął:

Zmarnowałaś tyle papieru i tyle tasiemek, aby zapakować puste pudełko?

Duże oczy dziewczynki ponownie wypełniły się łzami.

Tatusiu, przecież pudełko nie jest puste. Wypełniłam je tysiącami pocałunków.

Nie jest ważny porządek w domu ani podarte papierki i pogniecione wstążki, nieudane pierogi i przypalona ryba. Ważne jest tylko "puste" pudełko.

Wierzę w Kościół - katechezy o Domu Bożym dla nas cz. 5.

Odpowiedzmy teraz na pytanie o sens i wartość Kościoła: Po co Kościół i co nam daje? W pierwszym numerze Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium czytamy, że Kościół został ustanowiony przez Boga z myślą o zbawieniu rodzaju ludzkiego i jako taki ma powszechne posłannictwo w świecie. Jego zadaniem jest przedłużanie posłania Chrystusa - światłości narodów, ponieważ jest on "(...) w Chrystusie jakby sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego (...)". W jego posłannictwie, jak czytamy dalej: "(...) chodzi o to, aby wszyscy ludzie, złączeni dziś ściślej różnego rodzaju więzami społecznymi, technicznymi, kulturalnymi, osiągnęli również pełną jedność w Chrystusie (...)". Odpowiada to odwiecznemu zamierzeniu Boga Ojca, który "(...) stworzył cały świat, a ludzi postanowił wynieść do uczestnictwa w życiu Bożym (...)" (KK 2). Z tych pierwszych słów Lumen gentium wynika, że zasadniczą racją bycia Kościoła jest służba zbawieniu, czyli jednanie człowieka z Bogiem i ludzi między sobą. W tym celu został ustanowiony i wyposażony w określone środki zbawcze, pełnię łaski i prawdy. Jego zasadniczym zadaniem jest głosić i krzewić Królestwo Boże wśród wszystkich narodów ziemi (por. KK 5) i udzielać ludziom owoców Chrystusowego odkupienia (por. KK 8; DM 1).

bp Andrzej Czaja