II Niedziela Wielkanocna - 16 kwietnia 2023
Refleksja
Dziś, w Niedzielę Miłosierdzia, która jest patronalnym świętem Caritas, czytamy w Dziejach Apostolskich: "Uczniowie trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach" (Dz 2,42). W taki sposób św. Łukasz pokazuje zwyczajne życie pierwszej gminy chrześcijańskiej, która tworzyła się po Zmartwychwstaniu Jezusa. Jego Zmartwychwstanie stało się światłem dla głębszego rozumienia Ofiary Krzyża. W tych paschalnych wydarzeniach, poprzedzonych głoszeniem Ewangelii, zaczęto rozpoznawać bogactwo darów Bożego miłosierdzia. Do tych darów należą przebaczenie grzechów i "życie w obfitości". Dzisiejsza Ewangelia zaświadcza, że gdy uczniowie ujrzeli zmartwychwstałego Pana, to uradowali się. A widok śladów Męki na Jego rękach i boku uświadomił im wielkość Jego miłości, że "do końca ich umiłował" (J 13, 1). To wszystko skłania nas, by za Tomaszem wyznać wiarę - "Pan mój i Bóg mój".
Doświadczenie miłości miłosiernej, która najpełniej ukazała się w Jezusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, zyskało wymiar wspólnototwórczy. W tym duchu zaczął rozwijać się Kościół - wspólnota uczniów Chrystusa, w której miłosierdzie definiuje wzajemne relacje i sposób korzystania z dóbr materialnych, by nikomu nie brakowało powszedniego chleba. Tylko taka wspólnota, której obraz został nakreślony w Dziejach Apostolskich, jest zdolna zaspokoić potrzebę serca każdego człowieka. Tą potrzebą jest spotkanie z innymi, rozmowa, kształtowanie relacji oraz więzi przepełnionych bliskością i pokojem. Taka wspólnota jest oparciem i wielką pomocą w codzienności, gdyż doświadczając Bożego miłosierdzia, sama stara się czynić miłosierdzie. Jest to istotna cecha Kościoła Chrystusowego, w który wierzymy. Wiara w Kościół Chrystusowy inspiruje nas, abyśmy stawali się świadkami miłosierdzia, tzn. abyśmy stawali się miłosierni, jak Ojciec nasz jest miłosierny (por. Łk 6, 36). Tę myśl papież Franciszek wyraził w następujących słowach: "Skoro dostąpiliśmy miłosierdzia, stańmy się miłosierni" (Homilia z dnia 11 kwietnia 2021). Te słowa będą stanowić hasło tegorocznego Tygodnia Miłosierdzia.
bp Wiesław Szlachetka
Złota myśl tygodnia
Umacniajmy to, co jest dobre i oddawajmy się służbie dobru
papież Franciszek
Na wesoło
Mąż pyta żonę:
Kochanie, co dzisiaj mamy na obiad?
Gołąbki leniwe.
To znaczy?
Kapusta w lodówce, a farsz w zamrażalce.
Patron tygodnia - 17 kwietnia
bł. Baptysta Spagnoli
Baptysta urodził się 17 kwietnia 1447 r. w rodzinie urzędników państwowych księcia Mantui. Studiował w Padwie. Jeszcze jako młodzieniec wstąpił do karmelitów w Ferrarze. Nie będąc genialnym poetą, był jednak bardzo wybitnym stylistą łacińskim, naśladującym Wergiliusza. Jego eklogi stawiano w Europie przez kolejnych 150 lat jako najdoskonalszy wzór stylistyczny; jego teksty cytowali Shakespeare, Boswell i Nashe. Przyjaźnił się z wieloma wybitnymi przedstawicielami piętnastowiecznego renesansu; z wieloma z nich korespondował.
W 1464 r. złożył profesję zakonną. Pełnił wiele posług w zakonie, nie zaniedbując przy tym pracy literackiej. Napisał ponad 50 tysięcy wersów łacińskich. Wypełniał także wiele powierzonych mu przez papieży misji dyplomatycznych. Wsławił się wielką miłością Kościoła, którego reformie całkowicie się poświęcił. Sześciokrotnie był wikariuszem generalnym swojej kongregacji, a w 1513 r. został wybrany przełożonym generalnym całego Zakonu. Wykorzystywał swoją znajomość z uczonymi do tego, by przyprowadzić ich do Chrystusa.
Zmarł 20 marca 1516 r. w Mantui. Beatyfikowany został w 1885 r.
Opowiadanie
Królowa Wiktoria
Królowa Wiktoria, wielka monarchini Anglii kochała niezwykle swojego męża Alberta. Nie mógł on, niestety, nosić królewskiego tytułu ani też piastować żadnej ważnej funkcji społecznej. Pomimo wielkiej miłości wybuchały pomiędzy nimi awantury. Kiedyś po takiej kłótni książę Albert zamknął się w swojej komnacie. Po krótkiej chwili Wiktoria przełamała się i zapukała do jego drzwi.
Kto tam? - zapytał Albert.
Królowa Anglii! - padła odpowiedź.
Drzwi nie otworzyły się, a młoda królowa pukała dalej.
Kto tam?
Królowa Anglii!
Cisza. I tak powtarzało się kilkakrotnie. Wreszcie...
Kto tam?
Twoja żona, Albercie - odpowiedziała królowa. Drzwi otworzyły się natychmiast.
Bóg wielokrotnie stukał do ludzkich drzwi.
- Kto tam?
- To ja, twój Bóg.
Drzwi pozostawały jednak nieubłaganie zamknięte. Wreszcie...
- Kto tam?
- To ja, twój Ojciec. Drzwi otwierały się.
Wierzę w Kościół - katechezy o Domu Bożym dla nas cz. 21.
Co więcej, współbudowniczymi Kościoła są wszyscy wierni. Od samego początku chrześcijanie mieli tego świadomość, że budują Kościół biernie - przyjmując to, co Bóg daje, i aktywnie - angażując się w Boże dzieło, w jedności z Chrystusem i na fundamencie Apostołów (por. Ef 2,20). Dziś nie jest inaczej. W chrzcie Kościół stale się rodzi w ludzkich sercach, a w Eucharystii najpełniej urzeczywistnia (por.KK 7, 11, 26). Przyjmując Boskie dary, budujemy Kościół. Budujemy Kościół, przyczyniamy się do jego ciągłego powstawania i rozwoju swoimi aktami wiary i dawaniem świadectwa wierze, karmiąc się słowem Bożym, przyjmując święte sakramenty, także poprzez przekaz i formację wiary, chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży, posłuch i wsparcie okazywane pasterzom, zaangażowanie w życie parafii itd. Bardziej jednak, i to chcę podkreślić, tym współbudowaniem - wraz z Jezusem i Duchem Świętym, u boku pasterzy - w punkcie wyjścia jest nasze trwanie przed Panem i przyjmowanie od Niego, a nie nasze działanie, bo nie aktywizm buduje Kościół, ale nade wszystko nasza wiara.
Ojcowie Vaticanum II pouczają: "Ponieważ Kościół ma widzialną strukturę społeczną, która jest znakiem jego jedności w Chrystusie, może on być i jestwzbogacany przez ewolucję ludzkiego życia społecznego, nie dlatego by brakowało czegoś w nadanym mu przez Chrystusa kształcie, lecz żeby go głębiej poznać, lepiej wyrazić i właściwiej dostosować do naszych czasów" (KDK 44).
bp Andrzej Czaja